Dzisiaj przychodzę do was z postem o wodoodpornym tuszu.
Pomyślałam, że taki post może się przydać z racji tego, że są wakacje i nie chcemy aby podczas kąpieli spłyną nam makijaż. Wiem, że niektóre dziewczyny chodzą na plaże bez makijażu, aczkolwiek ja jak mam maskarę na rzęsach czuje się pewniej.
Większość wodoodpornych tuszy strasznie się kruszy, a jak znalazłam taki który się nie kruszył to koszmarnie wyglądał na rzęsach, aż w końcu trafiłam na ten produkt,
który kompletnie się nie osypuje. Świetnie wygląda na rzęsach pięknie wydłuża, podkręca i rozdziela. Nie ma silikonowej szczoteczki co na początku mi przeszkadzało aczkolwiek przyzwyczaiłam się.
Pomyślałam, że taki post może się przydać z racji tego, że są wakacje i nie chcemy aby podczas kąpieli spłyną nam makijaż. Wiem, że niektóre dziewczyny chodzą na plaże bez makijażu, aczkolwiek ja jak mam maskarę na rzęsach czuje się pewniej.
Większość wodoodpornych tuszy strasznie się kruszy, a jak znalazłam taki który się nie kruszył to koszmarnie wyglądał na rzęsach, aż w końcu trafiłam na ten produkt,
który kompletnie się nie osypuje. Świetnie wygląda na rzęsach pięknie wydłuża, podkręca i rozdziela. Nie ma silikonowej szczoteczki co na początku mi przeszkadzało aczkolwiek przyzwyczaiłam się.